31.12 Najdluzszy sylwester w moim zyciu!!!Od 19:00 do 19:00:-).24 godziny zabawy na maxa:-).Bajerancko... 30.12 Ponownie uwielbiam to miasto:-)Jutro do Pedra-bedzie grubo:-) 29.12 Ljubljana again no i wypilismy ta wodke ktora miala byc na Sylwestra:-)Ale bylo milutko... 22.12 Pare godzinek i jestesmy w Polsce.Bozego Narodzenia nie wyobrazam sobie gdzies indziej niz u rodzicow w domku z kominkiem:-)!!Z moimi kociakami bede nierozlaczna:-)Jak tu niesamowicie tanio...zdarzylam zapomniec.A zdjeciorka jak zwykle robilam w Austrii bo tam snieg lezy-moj pierwszy jaki widzialam z bliska tego Wintersemester:-) 18.12 Pierwszy egzamin w Ljubljanie napisany-bylo spoko-Open book exam!!!Kocham ten uniwerek:-) 16.12 Wiedzialam ze tak bedzie...O czym my gadalismy...O konfiturach:-).Nie moge... 11.12-15.12 Net, meetings, writings, PowerPoint, presentations, Uni, uni, uni...No sleep no eat!!! 9.12 Zaczelo sie nieciekawie...7 rano pobodka,ICPE,smoking Swiss,lanch failure,ale potem Excel,udany obiadek,don't drink and drive no i wyladowalismy w KMS:-) gdzie Pedro musial byc... 7.12 Nowy kurs na uni rozpoczety!!!Jaki bajer...Nie dosc ze baaardzo fajna profesorka to ludzie nie tylko z calej Europy ale z calego swiata.Co smieszne wiecej niz polowa z nich to ludzie z Indii:-).Ci to maja zycie-ich firmy sponsoruja im nie tylko edukacje ale i caly pobyt tu.Pomijajac tego Szwajcara ktorego sie troche boje bo to swir:-) wszyscy sa w porzadku... 6.12 W zyciu bym sie nie spodziewala...Ale my dreams came true:-)...KMS! 5.12 I tak po 52 dniach pobytu w Ljubljanie zostalam pozbawiona tożsamości...Can I here Zigaretten kaufen?-Co to mialo byc:-)..... Anyway Ljublajna noca jest piekna-szczegolnie przed swietami... 4.12 Najpierw how to make a shit from a great movie, potem how to not drink till new year, nastepnie follow the Leader to Metelkova, tam how to not drink till new year part II:-) lacznie z tym miodem... and finally how to sleep till afternoon:-)!Great night... 2.12 Znow to homemade slowenskie wino:-)...Dobrze ze filmy byly po angielsku! |